Zmęczenie, ciężkie, obezwładniające, choć wokół tyle ciepłej wiosny... Ciało nie nadąża za duszą, bo t wciąż pragnie więcej i więcej... oddechów, wrażeń, dotknięć, uczuć... Za dużo tęsknot, za mało przestrzeni i wciąż jakieś leki, bardziej lub mniej niedookreślone w każdej warstwie dzieła zwanego życiem...W zagięciu czasu smuga światła. Czego szukam, za czym tęsknię, wciąż i wciąż od nowa, od świtu, od nocy - tak od, a nie do - zaw